Wydawnictwo MTJ oddaje w Państwa ręce „Karierę Nikodema Dyzmy” Tadeusza Dołęgi-Mostowicza w wersji audio.
Satyryczna powieść ukazująca skorumpowane i cyniczne władze II Rzeczpospolitej, a także warszawskie elity lat 20-tych. Książka stała się popularna dzięki rewelacyjny ekranizacjom z pamiętnymi odtwórcami roli głównej - Adolfem Dymszą i Romanem Wilhelmim.
Pełen tekst w interpretacji...
„Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi” jest jedną z najbardziej znanych powieści Juliusza Verne, uważanego za prekursora literatury science-fiction. Charyzmatyczny i tajemniczy Kapitan Nemo zabiera nas w tajemniczą i pełną przygód wyprawę pod powierzchnią mórz i oceanów na pokładzie Nautilusa.
„Z Maryjenburskiej wieży zadzwoniono,
Działa zagrzmiały, w bębny uderzono;
Dzień uroczysty w krzyżowym Zakonie;
Zewsząd komtury do stolicy śpieszą,
Kędy, zebrani w kapituły gronie,
Wezwawszy Ducha Świętego uradzą,
Na czyich piersiach wielki krzyż zawieszą
I w czyje ręce wielki miecz oddadzą.
Na radach spłynął dzień jeden i drugi...”
„LAURA
Czemu Kordian tak smutny?
Znalazłam dziś rano
W imionniku wierszami kartę zapisaną,
Poznałam rękę, pióro - o! nie, raczej duszę...
Czemu się pan mój schyla?
KORDIAN
Odmiatam i kruszę
Gałązki, ciernie, chwasty spod stóp twoich, pani. -
Cierń, co mi zrani rękę, nikogo nie zrani! ...”
„Wszystkie szczegóły dziejów biednego Wertera, jakie tylko zebrać zdołałem, zgromadziłem skrzętnie i podaję wam tutaj, ufny, iż wdzięczni mi będziecie za to. Zaprawdę, nie podobna odmówić podziwu i miłości charakterowi jego oraz zaletom umysłu, a smutne koleje jego życia wycisnąć muszą łzę z oczu. Zacna duszo odczuwająca te same co on tęsknoty , niechże ci z cierpień jego spłynie w duszę pociecha...
„Dzień był letni i świąteczny. Wszystko na świecie jaśniało, kwitło, pachniało, śpiewało. Ciepło i radość lały się z błękitnego nieba i złotego słońca; radość i upojenie tryskały znad pól porosłych zielonym zbożem; radość i złota swoboda śpiewały chórem ptaków i owadów nad równiną w gorącym powietrzu, nad niewielkimi wzgórzami, w okrywających je bukietach iglastych i liściastych drzew. ...&r...
„Przyjechał był do pobliskiego stąd miasteczka i uwił tam sobie gniazdo nieduże, codziennie napełniające się szczebiotaniem piskląt ludzkich. Nie przyjechał sam jeden. Przywiózł ze sobą dziewczynę, siostrę młodszą, w sposób bajeczny, prawie aż zabawny do niego podobną. Ta sama drobność wzrostów, wątłość kształtów, te same rysy cery i na rysach rozlane wyrazy. I kochaliż się, kochali!...&rdqu...
„Od wczoraj jakiś niepokój panuje w uliczce. Stary Mendel dziwi się i częściej niż zwykle nakłada krótką fajkę patrząc w okno. Tych ludzi nie widział on tu jeszcze Gdzie idą? Po co przystają z robotnikami, śpieszącymí do kopania fundamentów pod nowy dcm niciarza Greulicha? Skąd się tu wzięły te obszarpane wyrostki? Dlaczego patrzą tak po ścianach? Skąd mają pieniądze, że idą w pięciu do...
„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Na wieki wieków, moja Agato, a dokąd to wędrujecie, co? We świat, do ludzi, dobrodzieju kochany w tyli świat!... zakreśliła kijaszkiem łuk od wschodu do zachodu. Ksiądz spojrzał bezwiednie w tę dal i rychło przywarł oczy, bo nad zachodem wisiało oślepiające słońce; a potem spytał ciszej, lękliwiej jakby... Wypędzili was Kłębowie, co? A może to ino niezgoda?......
„PIEŚŃ I
INTACTIS OPULENTIOR
Byś wszystko złoto posiadł, które powiadają
Gdzieś daleko gryfowie i mrówki kopają
Byś pałace rozwodził nie tylko na ziemi,
Lecz i morza kamieńmi zabudował swemi
Jeśli dyjamentowe goździe Mus ma w ręku,
Którymi na twardszego umie pożyć sęku
Ani ty wyswobodzisz serca z ciężkiej trwogi,
Ani z okrutnej śmierci sideł wyrwiesz nogi. ...”