Weekendowa rodzinna wyprawa, która zamienia się w samotną wędrówkę przez pełen zagrożeń las.
Dziewięcioletnia Trisha podczas wycieczki z mamą i bratem zbacza z trasy i gubi się w lesie. Stara się nie wpadać w panikę i myśleć racjonalnie. Niestety, każdy kolejny krok oddala ją od cywilizacji, a wszędzie wokół czają się niebezpieczeństwa. Głodna i spragniona dziewczynka zaczyna mieć halucynacje; stopniowo traci zdolność oceny, czy to, co widzi, jest rzeczywistością, czy jedynie urojeniami rodzącymi się w jej głowie.
Tylko dzięki walkmanowi i słuchaniu transmisji z rozgrywek baseballowych zachowuje jakikolwiek kontakt ze światem. A drużyna Red Soxów właśnie rozgrywa ważny mecz, którego losy zależą od ulubionego zawodnika Trishy, Toma Gordona.
W głowie dziewczynki rodzi się pewna myśl: „Jeśli wygramy, jeśli Tom uratuje grę, ja też zostanę uratowana”.
I mimo głodu, pragnienia i strachu Trisha rozpaczliwie się jej trzyma.
Cudowna powieść o odwadze, wierze w siebie i nadziei.
„The Wall Street Journal”
Nigdy nie sądziłem, że jakaś książka, w której w sumie tak niewiele się dzieje, może aż tak przerazić! Jeśli jesteście fanami thrillerów lub horrorów, a jeszcze jej nie czytaliście, odłóżcie wszystko i zabierzcie się do niej.
„The Guardian”
W tej powieści o dziewczynce, która zgubiła się w lesie, King dotyka różnych aspektów tego, co składa się na „bycie Amerykaninem”: miłości do dzieci, pasji do baseballu i zbiorowego strachu przed złem, które czai się na obrzeżach życia.
„New York Daily News