W odizolowanym od świata górskim miasteczku zaginęła szesnastoletnia dziewczyna. Rodzice są zrozpaczeni, a mieszkańcy – zszokowani. Nie potrafią przyjąć do wiadomości, że porywaczem może być ktoś z nich. PORYWACZEM… LUB ZABÓJCĄ.
Przybyły na miejsce agent specjalny Vogel nie ma wątpliwości, że tropi mordercę. I że jest to ktoś z miejscowych. Nie interesują go badania kryminalistyczne, odciski palców i ślady DNA. Vogel wykorzystuje media. Bo ludzie nie potrzebują sprawiedliwości – potrzebują spektaklu. A on zapewni im widowiskowe polowanie na potwora. To ryzykowna gra, w której już raz przegrał. Mimo to Vogel typuje podejrzanego i chociaż ma tylko poszlaki, wydaje wyrok i dąży do zniszczenia mu życia. Tak jak robił to już setki razy. Morderca jednak tylko czeka, aż światła reflektorów zostaną skierowane na niego. A Vogel w pewien wieczór opowie swoją historię tylko jednej osobie.