Rok 1904. Walter Offenberg, pruski oficer, z powodu skandalu związanego ze śmiercią żony zostaje odesłany z Berlina do nadgranicznej Twierdzy Toruń. W pobliżu miasta kupuje majątek po zubożałym polskim ziemianinie. Gdy przyjeżdża do pałacu, poznaje Luizę Zagórską, córkę poprzednich właścicieli, choć nie od razu orientuje się co do tożsamości młodej kobiety. Luiza uczyła się śpiewu w Paryżu, musiała jednak przerwać lekcje, gdy jej rodzinne dobra zostały zlicytowane. Od pierwszego spotkania zaczyna iskrzyć między pruskim oficerem a młodą ziemianką.
Wkrótce, podczas nocy świętojańskiej, we wsi dochodzi do straszliwej zbrodni. Zostaje wszczęte śledztwo.
Polskie ziemiaństwo, pruscy urzędnicy, konspiracyjne kręgi, rodzinne sekrety, zakazane uczucie. Kto zyska, a kto straci w tej rozgrywce?
„W powieści »W cieniu twierdzy« duszny klimat Festung Thorn – Torunia z początków XX wieku jest jak zapowiedź niszczycielskiej burzy. Duma i uprzedzenie, namiętność i wyrachowanie mieszają się w wielkim tyglu i w każdej chwili grożą wybuchem. Brutalne morderstwo podczas nocy świętojańskiej staje się początkiem łańcucha nieszczęść, a śledztwo tonie w cieniu podejrzeń, nieufności i zmowy milczenia. Co jeszcze może się wydarzyć? Kolejna śmierć, pożar, zdrada? Przypadek czy umyślne działanie? Niepewność trzyma w napięciu do ostatnich stron” – ANNA TROJANOWSKA, autorka powieści „Piołun na zapomnienie” i „Smak dymu”.
„Miłość, śmierć, konspiracja, rodzinne sekrety skrywane w cieniu twierdzy i domowych zakamarków powoli docierają do ludzkich uszu i wydostają się na ulice. Gdy wydaje się, że zostało wspomnieniem, to najgorsze dopiero nadchodzi. XX-wieczny Toruń odkrywa przed bohaterami swoje mroczne oblicze” – DAWID OLEJNIK, „Olejnik – przeczytane”.
„Miło obserwować, jak Kamila Cudnik z każdą swą kolejną książką coraz odważniej rozwija te niewidzialne, przez wielu uznawane za mityczne (choć niesłusznie), twórcze skrzydła. Powieścią »W cieniu twierdzy« autorka wkroczyła na wyższy literacki poziom. Osadzony w pierwszych latach XX wieku retro-kryminał znakomicie oddaje klimat oraz realia Torunia i okolic tamtych czasów. Dodajmy do tego tajemniczą sprawę okrutnej zbrodni, wątki obyczajowe oraz niepowtarzalny styl pisarki i mamy nietuzinkową, wciągającą, pełną emocji opowieść, którą warto poznać” – MICHAŁ P. KADLEC, pisarz i twórca bloga „Po Toruniu”.
„Takiej Kamili Cudnik jeszcze nie znacie! Subtelny kryminał retro z delikatnym wątkiem romansowym, brutalna zbrodnia i zakończenie, które przychodzi w najmniej spodziewanym momencie!” – DOROTA GRABOWSKA, @dorotbook
|
|
