Zaklinacz jest dla fantasy tym, czym Naga broń była dla kryminału, a Straszny film dla horroru – idealną parodią gatunku. Zastanawialiście się, co by było, gdyby Wiedźmin spotkał Conana w świecie pełnym odniesień do naszej rzeczywistości?
Nie sposób w tym tekście zliczyć aluzji do książek i filmów. Tu każde słowo może mieć podwójne znaczenie, każda postać ma swój pierwowzór, da się rozszyfrować nawet nazwy zwierząt, jeśli uważnie im się przyjrzeć. Słuchajcie uważnie, a Zaklinacz odkryje przed wami swoje tajemnice…