KRYZYS: Nie tylko buntownicy mają zatwardziałe serca. Słownik definiuje zatwardziałość serca jako „bycie zimnym; nieczułym; bezdusznym; bezuczuciowym; nieugiętym”. Ten problem dotyka wszystkich chrześcijan w różnych dziedzinach ich życia. To zatwardziałość serca powstrzymuje nas przed usłyszeniem Bożego głosu i nie pozwala, abyśmy byli prowadzeni przez Pana w naszym codziennym życiu.
PRZYCZYNA: Stan naszego serca jest zależny od tego, na czym skupiamy swoją uwagę. Wiedza, którą posiadamy nie ma znaczenia; to nasze myśli decydują o tym, czy nasze serce będzie twarde czy miękkie (Księga Przysłów 23:7). Kiedy to zrozumiemy, zobaczymy, że to samo prawo, które uwrażliwia nasze serce na Boga, może również zatwardzić nas na diabła.
LEK: Lekiem na zatwardziałe serce jest całkowite oddanie się skupianiu swojego umysłu na Panu. Dzięki temu nauczaniu zdobędziesz jasne zrozumienie relacji pomiędzy wiarą a niewiarą.