Gdy miłość staje się przekleństwem…
Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliwie wyczekuje dnia, w którym Nadia do niego dołączy. Gdy po wielotygodniowej rozłące dziewczyna się zjawia, wszystko zaczyna się psuć. Nadia jest ciągle rozdrażniona i niezadowolona, a jej zachowanie staje się coraz mniej racjonalne i trudne do przewidzenia. Pewnego dnia bez słowa znika. Pełen złych przeczuć Tymon postanawia za wszelką cenę odnaleźć ukochaną. Rusza jej śladem do Norwegii. Zrażony fiaskiem poszukiwań wraca do Polski. Kiedy wydaje się, że życiowe zawirowania ma już za sobą, Nadia kolejny raz wywraca jego życie do góry nogami. Zdruzgotany Tymon trafia do Ukrainy, gdzie jest świadkiem rosyjskiej inwazji. Ryzykowne decyzje, które podejmie, na zawsze odcisną piętno na jego życiu. Ale czy sprawią, że odzyska miłość Nadii?
Powieść Konrada Makarewicza to zaskakująca, pełna wrażeń i niezwykle emocjonalna podróż po meandrach ludzkiego umysłu. „Głęboko pod powierzchnią” pokazuje, jak pozorna może być bliskość. Daje do zrozumienia, że relacje z najbliższymi bywają trudne, często podszyte sprzecznościami, przez co nie zawsze należy im się całkowicie oddawać. Na uwagę zasługuje również fakt, iż przedstawiona w książce historia miłosna wpisana jest w realia obecnej wojny rosyjsko-ukraińskiej.
Sylwia Cegieła, kulturalnerozmowy.pl