Powieść napisana jako odwet za to, co spotkało pisarza ze strony sanacji. Był on dziennikarzem bardzo krytycznie wyrażającym się o władzach sanacyjnych i Piłsudskim. Pomimo licznych ostrzeżeń nie zaprzestał wyrażania krytycznych opinii o rządzących i w związku z tym został porwany przez kilku żołnierzy, a następnie pobity i wyrzucony z samochodu poza miastem. Nigdy nie zapomniał samosądu, którego padł ofiarą i zemścił się na piłsudczykach pisząc tę powieść.