Niech żyją koty! Są wolne, niezależne, naturalne. Cywilizacja ludzka nie stała się dla nich drugą naturą. Są bardziej dzikie niż psy, mają w sobie więcej wdzięku. Biorą od społeczeństwa jedynie to, co im się podoba. Kiedy przypadkiem kochają swego tyrana, to nie jak te żałosne psy, które liżą bijącą je rękę i są wierne tylko dlatego, że nie mają dość rozumu, by być niestałe w uczuciach.
Precz z kotami! Mają przyrodzoną złośliwość, fałszywy charakter, naturalną przewrotność. Ich przywiązanie jest tylko pozorne. Nigdy nie patrzą w oczy ukochanej osobie. Czy to z nieufności, czy z obłudy zbliżają się do niej okrężnymi drogami tylko po to, aby szukać pieszczot. Kot dba wyłącznie o siebie, kocha jedynie pod pewnymi warunkami. Przez to łatwiej jest mu żyć w harmonii z człowiekiem niż z psem, w którym wszystko jest szczere.
Les Chats Champfleury’ego, francuskiego pisarza i krytyka, to wydana po raz pierwszy w 1869 roku książka opisująca historię, naturę oraz obecność kotów w kulturze – od starożytności po XIX wiek.