Autor po raz kolejny pisze historię literatury najnowszej, począwszy od późnego romantyzmu (Norwid) do dni ostatnich (Herbert, Herling-Grudziński), szczególny nacisk kładąc na relację między tekstem i rzeczywistością, na sposoby wyrażania świata. Literatura nurtu obiektywistycznego, obstając za istnieniem „tamtej strony” dyskursu, równocześnie uznaje, że nie mamy do niej żadnego bezpośredniego dostępu. Jest zaszyfrowanym zapisem rzeczywistości, który trzeba dopiero właściwie odczytać.