Im potężniejszy jest twój sojusznik, tym szybciej zmieni cię w bezwolną marionetkę
Jan XXII już na początku swojego pontyfikatu dąży do zakończenia krucjaty przeciwko poganom na wschodzie Europy. Zamiast stosować brutalne metody jak jego poprzednicy, zamierza krzewić wiarę poprzez pokojową ewangelizację. Za jego plecami zawiązuje się jednak spisek biskupów, którzy robią wszystko, aby się go pozbyć i zawrócić Kościół na drogi krucjaty. Duchowni zaślepieni pragnieniem obalenia nowego papieża oraz zdobycia władzy zawierają sojusze z siłami, których powinni się wystrzegać…
Nad Rzymem zbierają się czarne chmury. Jedynymi osobami, które są w stanie zapewnić bezpieczeństwo papieżowi, są jego pogańscy strażnicy, kapłani Kaja oraz Radosław. Mają przed sobą jednak trudne zadanie. Do głosu powoli zaczynają dochodzić demony, które przejmują władzę nad umysłami mieszkańców miasta. A za tym wszystkim stoją ludzka chciwość i zazdrość, wspierane przez… samego diabła.
Czuł ciężar odpowiedzialności. Czy podoła? Czy na zakończenie pontyfikatu będzie mógł nadal z czystym sumieniem rozmawiać z Bogiem? A może niepotrzebnie się martwi? Może moce zła po prostu szybko go fizycznie usuną z tego świata i jego pontyfikat będzie bardzo krótki? Może Lilith pojawi się osobiście, wypowie jedno słowo, po którym on odejdzie szybko z tego świata. Nie, nie wolno mu tak myśleć. Bóg nie może pozwalać na takie działanie siłom zła. Na pewno roztacza ochronę. W tym momencie d’Euse pomyślał o Kai i zaśmiał się cicho. Rozbawił go fakt, że następca Świętego Piotra upatruje w pogańskiej kapłance gwarantki swojego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa Kościoła.