Pewnego dnia Colton Avila, młody pracownik agencji ubezpieczeniowej, przypadkowo trafia w sam środek wojny mafijnej. Tak właśnie będzie wyglądał początek końca jego dotychczasowego, spokojnego życia... Chłopak musi błyskawicznie dostosować się do panujących w tym światku bezwzględnych reguł, by stać się profesjonalnym płatnym zabójcą. Szyta grubymi nićmi intryga, w którą właśnie został wplątany, ma pomóc bossowi Hugonowi Wellsowi wrócić na szczyt. Może się to jednak okazać dużo trudniejsze, niż początkowo się wydaje...
W tej tragikomicznej opowieści pełnej najczarniejszego humoru spod znaku Tarantino, mafijny światek jednocześnie fascynuje, śmieszy i przeraża. Kim tak naprawdę jest Colton, a kim są jego ofiary? Skąd wziął się niewidzialny i ekscentryczny Ethan? Kto wyjdzie z tej krwawej wojny cało, a kto okaże się największym przegranym?
Akcja pędzi niczym ferrari w rękach szaleńca, a podkręcający ją czarny humor i nieodłączny przypadek splatający losy bohaterów czynią z „Ostatniego worka cementu” znakomitą sensacyjną rozrywkę. Nie znajdziecie tu gangsterów z zasadami, grzecznych chłopców ani uczciwych gliniarzy. W tym mrocznym mieście istnieje tylko jedna zasada: ochrona własnych interesów.
Adrian Bednarek, autor cyklu książek o Kubie Sobańskim
Gdy los wyciąga do ciebie rękę, chwytasz ją najmocniej jak potrafisz. Czasem warto się jednak dwa razy zastanowić. Łatwo bowiem można skończyć w samym środku mafijnych porachunków. Wieczorek zabiera nas w podróż gęsto usianą trupami, prezentując tragiczną i brutalną historię, która wciąga bez reszty. Dobra zabawa gwarantowana.
Tomasz Drabik, kulturacja.pl
Przepełniona czarnym humorem, absurdalna i pokręcona intryga potrafi zwalić z nóg. Bezwzględny świat, niebezpieczni ludzie i pędząca akcja — sensacja w czystym tego słowa znaczeniu.
Ewa Czuban, bookmoment.pl
„Ostatni Worek Cementu” to mistrzowska zaprawa wiążąca krwisty kryminał z czarną komedią. Takie połączenie to sukces murowany. W natłoku wrażeń będziecie drżeć na całym ciele, a salwy śmiechu będą kontrolować Wasz oddech.
Tomasz Kosik, czyt-nik.pl
Mateusz Wieczorek po raz kolejny kupił mnie pomysłem, poczuciem humoru i klimatem swojej powieści. Autor serwuje w „Ostatnim worku cementu” mieszankę wybuchową: mafijne porachunki, walka o władzę, a całość przyprawiona odrobiną nadprzyrodzonych mocy. Polecam!
Marta Kraszewska, rudymspojrzeniem.pl