Miniprzewodnik Wydawnictwa Bezdroża opisujący najważniejsze atrakcje turystyczne miasta bądź regionu. Poznasz historię miejsca, przeczytasz opisy atrakcji turystycznych i (najważniejsze dla turysty) informacje praktyczne: co warto zobaczyć, gdzie szukać noclegu i jak dojechać w miejsce, którego nie można pominąć zwiedzając okolicę. Zapraszamy na wycieczkę!
Rzeszów
Rzeszów - stolica województwa podkarpackiego, położona nad Wisłokiem (dopływem Sanu) - jest największym miastem południowo-wschodniej Polski. To ważny ośrodek handlowy, kulturowy, akademicki; mieszka w nim ponad 165 tys. osób. Miasto kojarzy się z raczej nieciekawą architekturą czasów PRL-u i sporym ruchem drogowym, gdyż jest to kluczowy węzeł komunikacyjny regionu. Podróżujący samochodem doskonale znają charakterystyczny pomnik Czynu Rewolucyjnego, stojący u zbiegu Alei Łukasza Cieplińskiego i Józefa Piłsudskiego.
Niecenzuralny pomnik
Pomnik Czynu Rewolucyjnego, choć na stałe wpisał się w topografię miasta, nie przestaje być tematem zażartych dyskusji. Powstał z inicjatywy I sekretarza KC PZPR w Rzeszowie, Władysława Kruczka. Jego budowa zajęła kilka lat, a odsłonięcie miało miejsce 1 maja 1974 r. Dlaczego wywołuje tyle kontrowersji? Przede wszystkim z powodu swojego kształtu. Autorem monumentu był popularny artysta czasów PRL, profesor ASP - Marian Konieczny, znany także jako twórca warszawskiej Nike czy pomnika Lenina w Nowej Hucie. Koncepcja Koniecznego była bardzo wzniosła - na liściach laurowych jako symbolu zwycięstwa umieszczono dynamiczne wizerunki Nike, chłopa, żołnierza i robotnika ze sztandarem rewolucji. W trakcie budowy zużyto 180 kg gwoździ, kilkadziesiąt żelbetowych pali o długości ok. 10 m jako fundamenty oraz 37 par żelbetowych segmentów o wysokości ponad metr każdy jako liście. Ostateczny rezultat nie zachwycił mieszkańców miasta. Zamiast wieloznacznego symbolu rewolucji pomnik najczęściej kojarzony był konkretnie: z oślimi uszami lub męskimi bądź damskimi genitaliami. Powszechnie określa się go niecenzuralnie i z drwiną jako „Wielki Kutas”.
Na pierwszy rzut oka Rzeszów faktycznie ma niewiele do zaoferowania turystom. Jak pozorne jest to wrażenie łatwo się przekonać, zwiedzając niewielką, ale nader interesującą starówkę.