Zahara Pederaza to radosna, otwarta na świat nastolatka, która uwielbia malować. Ale jest też córką narkotykowego bossa, który razem ze swoim przyjacielem rządzi najpotężniejszym kartelem w Meksyku. Kiedy między jej ojcem a kolumbijskim baronem, będącym w sojuszu z prokuratorem z Nowego Orleanu, dochodzi do wojny, życie Zahary przestaje przypominać bajkę. Chroniona przez dwóch starszych braci oraz Tobiasa Rejesa, w którym od najmłodszych lat się podkochuje, nie do końca zdaje sobie sprawę, z czym wkrótce przyjdzie jej się zmierzyć. Potajemna miłość, zakazana namiętność, wszechobecne intrygi i brudne interesy sprawiają, że Zahara dojrzewa i poznaje mafijny półświatek od podszewki. I szybko uświadamia sobie, że jeśli chce wyzwolić się spod rządów brutalnych mężczyzn, musi stać się taka jak oni: bezlitosna i pełna wściekłości. Właśnie tak narodziła się Sabatia…
— Chyba nie muszę ci tłumaczyć, co się stanie, gdy spadnie jej chociażby włos z głowy? — Sam tembr jego głosu mógłby zabijać. Zmrużył oczy, a usta ułożył w wąską linię.
To akurat mi nie groziło. Nigdy nie pozwoliłbym jej skrzywdzić. Od zawsze ją chronię. To oznaczało, że teraz będę spędzał z nią dużo, ale to bardzo dużo czasu. Od razu w mojej głowie pojawiły się sprośne wizje. Ona na mnie, ona pode mną. Ja w niej…
— Nie musi szef. Będę ją chronił. W każdej chwili jestem gotowy oddać za nią życie.
To było jasne jak słońce.