Kobieca powieść dla mężczyzn
Ta powieść pulsuje humorem i pachnie drogimi damskimi perfumami. U Marleny Wilbik jest jak u Joanny Chmielewskiej - zabawnie, zaskakująco i romansowo - tyle, że o 40 lat później. Poznajemy w tej książce dzisiejszą Warszawę, ale widzianą oczami kobiety, a to jest, jak udowadniają jej bohaterki, spojrzenie zupełnie inne niż męskiej. Nie jest to typowa powieść kryminalna... Autorka posługuje się kryminalnym sztafażem po to, by powstała wprawiająca czytelnika w pyszny humor powieść obyczajowa o kobietach z wielkiego miasta. Takich jak Ona: postrzelonych, zalotnych, inteligentnych i doskonale radzących sobie w świecie niewydarzonych polskich mężczyzn. Największym walorem "Trupa" jest język, jakim posługują się bohaterki powieści - tak bardzo zabawny i tak bardzo kobiecy. Nawet gdy mowa jest o miłości i erotyce, nie ma tu miejsca na ckliwość i sentymentalizm. Książka ta jest dla facetów okazją, by się dowiedzieć wreszcie, jak się o nich rozmawia u kosmetyczki czy na babskim wieczorku. My, mężczyźni, rozmawiamy zupełnie inaczej...