Natalia Kaszub ma za sobą dramatyczne przeżycia, o których z nikim nie rozmawia. Od lat mieszka wraz z dziećmi w Anglii, pracuje, zajmuje się domem, prowadząc spokojne życie. Któregoś razu spotyka swoją koleżankę z Polski, z którą przyjaźniła się od zawsze. Z ulicy przenoszą się do mieszkania bohaterki, wspominając minione lata...
Widzisz, moja droga, napisać książkę, to znaczy obnażyć się przed światem. To nie jest ani proste, ani łatwe. Mimo upływu czasu, wszystko jest ciągle zbyt bolesne i zbyt osobiste, by o tym publicznie mówić. Jakich użyć słów, by oddać prawdziwość przeżyć i nie być zarazem wulgarną? Nie mogę napisać, że moja matka głaskała mnie po głowie, zwracając się do mnie imieniem. Moja matka mówiła do mnie „ty kurwo”, a ja miałam zaledwie siedem lat i nie rozumiałam, dlaczego tak strasznie mnie nienawidzi. Gdyby przyznawano nagrody za znęcanie się, matka dostałaby Nobla. Była mistrzynią w tej dziedzinie.