Miłość. Uczucie najtrudniejsze, ale przecież najważniejsze
Mówi się, że cała nasza kultura - wszystko, co tworzymy, książki i filmy, wiersze i piosenki, obrazy i rzeźby - traktuje o miłości, powstaje dla miłości, z powodu miłości lub jej braku. Bo miłość, ta romantyczna, ale też między przyjaciółmi czy rodzicami i dziećmi, jest w naszym życiu najważniejsza. Każdy chce być kochany, rozumiany, ważny. Niestety, to właśnie z nią miewamy największe problemy. Jest trudna, ponieważ przypomina o innych relacjach, niekoniecznie miłosnych. Czasami o tęsknotach czy lękach, ale również o tym, czego najbardziej pragniemy i czego najbardziej się boimy. W jakimś sensie miłość czyni nas nagimi, a mało komu chcemy się tak pokazywać.
Autorka książki podjęła się trudnego zadania: postanowiła przyjrzeć się miłości z różnych perspektyw i w rozmaitych kontekstach. Zaczyna od zdefiniowania tego, czym w ogóle jest miłość, i ustalenia, po co nam relacje i jakie potrzeby zaspokajamy dzięki związkom z innymi ludźmi. Zastanawia się nad tym, czym jest dobra relacja, czego jej potrzeba i jak do jej jakości mają się uważność i współczucie. Przygląda się także jednej z najważniejszych składowych miłości, czyli intymności - rytuałom par, dobrej komunikacji i seksowi, w którym partnerzy dbają o siebie nawzajem. Nie boi się zajrzeć na drugą stronę, tam gdzie czekają na nas "niemiłość" i "nieżycie", trudne emocje, a czasem... rozstanie. Zdarza się przecież, że miłość się kończy. Jednak, odpowiednio pielęgnowana, może trwać nawet całe życie.
Miłość i współczucie to partnerzy w związku. Jedno mówi "kocham", drugie "współodczuwam". A uważność pozwala im się usłyszeć.
ze wstępu